Śnieżne Asgun - dlaczego i jak?

Żeby zrozumieć, o co chodziło w śnieżnym etapie gry, należy przypomnieć sobie o kilku ważnych rzeczach.
Po pierwsze. o przepowiedni starszego ludu.

"Zrodzony z dwóch płomieni
Skorupa jego jasna, a wnętrzne mroczne.
Obdarzony cudzą duszą
Czeka, aby połączyć się z panem.
Bo jeden nie może istnieć
gdy drugiego nie ma."

Wszystko wydarzyło się w lesie, gdzie Aston usnął w jaskini, a obudził się w śnieżnym świecie.

Przytoczmy słowa Mertosa, zaraz po wydarzeniach w kopalnii:
"Las jest niebezpieczny... Uważajcie."

A po trzecie, także słowa Sormena, ojca Elien (w śnieżnym świecie) :
"W tych lasach zawsze działy się takie rzeczy."

W lesie, zwanym notabene Lasem Burguna, żyją  tajemnicze magiczne stworzenia. Niewiele wiadomo na ich temat, poza tym, że nigdy się nie ukazują ludziom i mają olbrzymią moc. Utworzyły one alternatywny wymiar, w którym Aston nigdy się nie urodził i tym właśnie był śnieżny etap.
Ale o co chodzi?

Przypomnę główną fabułę gry. Zakon Burguna pokonuje Zakon Estasa i więzi boga Estasa w swojej siedzibie. Jest to ogólnie znany fakt, o czym świadczy to, że nawet Aston, który żył na odludziu o tym wiedział:

Aston:
Ludzie z pomocą Burguna wypędzili Estasa
z tego świata. Tak?

Następnie, pod koniec gry dowiadujemy się, że zdarzyło się niestety więcej.

Neaner:
Zakon Burguna uwięził w tej sali Estasa,
aby czerpać z niego moc do rozwijania
technologii...
W swoich poczynaniach zabili Estasa...
To jest powodem tego, że świat niszczeje,
a ziemia umiera.

Neaner mówi o części przepowiedni, która twierdzi, że "jeden nie może istnieć, gdy drugiego nie ma".
Chodzi oczywiście o Bogów. Ponieważ Estas zginął, ziemia zaczęła umierać.
Pod koniec gry, dowiadujemy się, że Estas przelał swoją duszę przed śmiercią w dziecko,
którego rodzicami są członkowie dwóch Zakonów(Artis i Seiv) i o tym mówi dalsza część przepowiedni.

"Zrodzony z dwóch płomieni
Skorupa jego jasna, a wnętrzne mroczne.
Obdarzony cudzą duszą
Czeka, aby połączyć się z panem"

Rola Astona była więc olbrzymia. Natomiast w świecie śnieżnym wydarzenia potoczyły się w ten sposób, aby Aston nie mógł się urodzić. Zakon Burguna
dowiedział się o Artis i o tym, że była członkinią Estasa. Zabili więc Seiva, żeby nie dopuścić do odrodzenia się Estasa. Należy pamiętać, że Zakon
Burguna nie wiedział o tym, że tak naprawdę sami sobie szkodzą.
W alternatywnym świecie, Mędrzec mówił:

"Mieli rację, a my w swej ignorancji i chciwości 
nie potrafiliśmy tego dostrzeć…"
"Seiv... Czuję się okropnie."
"Zabiliśmy go tylko dlatego, że sprawiał
zagrożenie..."
"Przepowiednia była zbyt groźna..."

Mędrzec mówi o starszym ludzie i ich przepowiedni, oraz o tym, że ze strachu przed odrodzeniem Estasa, zabili Seiva. Ojca Astona.

W tej wersji zdarzeń, Estas nie przelał swojej duszy do innego ciała. Zginął, a przez kolejne kilkanaście lat, świat coraz bardziej umierał, aż zamienił się w lodową krainę, w której coraz bardziej ginęło życie... Zakon Burguna oczywiście nadal mógł rozwijał technologie do całkowitego wyczerpania duszy Estasa. Widzimy nowe wynalazki jak portale teleportacyjne, czy chociażby fabryki.

Oczywiście w prawdziwym świecie, świat też zaczął umierać, co widzimy w Mesmer. Różnica jest taka, że trwało by to dużo dłużej, bo Aston miał w sobie duszę Estasa, która musiała połączyć się z ciałem martwego boga.

W śnieżnym świecie, gdy Aston go odwiedza, minęło już wiele lat od całkowitej śmierci,
Estasa - dlatego było już tak źle. Gdyby Aston nie połączyłby się z Estasem, kilka lat później Asgun także by umarlo i zamieniło się w mroźny ląd.





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz